-O mamo.-powiedziałam razem z Julką kiedy zobaczyłyśmy całą salę.
-
No robi wrażenie.-zaśmiał się Michał.Weszliśmy do środka i
przywitaliśmy się ze wszystkimi.Jak na samym początku przywitanie
szampanem,gadka dyrektora,wychowawców i nadszedł czas na
poloneza.Ustawiłam się z Michałem na swoim miejscu,pewnie zastanawiacie
się dlaczego wszyscy tańczą ze swoją parą,ponieważ prosiliśmy tak swoich
wychowawców i jakoś tak się zgodzili,tylko nasze pary miały sumiennie
przyjeżdżać na próby,z czystym sercem Michał był na każdej z czego
jestem zadowolona.Poleciały pierwsze dźwięki muzyki,zaczęliśmy
tańczyć.Bardzo fajnie nam to wyszło,Zbyszkowi nawet dobrze poszło,Michał
to chyba taniec ma we krwi i co najważniejsze nie wywaliłam się w tych
butach.Na sam koniec się ukłoniliśmy.
- Udało się Dale.-krzyknęła Paula i mnie przytuliła.
- Nie wywaliłam się.-również krzyknęłam.
- Ber o boże nigdy więcej.-powiedziała Julka.
-
Dobra chodźmy usiąść.-złapałam Michała za rękę.Z nami siedzieli jeszcze
Paula z Filipem,Julka ze Zbyszkiem,i Eryk z Wiką i Tomek ze swoją
dziewczyną Anią.Podano nam obiadokolację? Później to już nasza zabawa.
- Mogę panią prosić?-zapytał Michał.
- Ależ oczywiście.-złapałam go za rękę i poszliśmy na parkiet.-Dziękuję że przyjechałeś.-przytuliłam się do niego.
- Obiecałem,a ja obietnic zawszę dotrzymuję.
- Nie prawda.-zaśmiałam się.-Obiecałeś mi że nauczysz mnie jeździć i co?
- To nauczę cię w Jastrzębiu jest taki fajny plac na którym można pojeździć.
- No ja mam nadzieję.-tańczyliśmy ze sobą kolejne dwie piosenki dopóki nie podeszła Gośka.
-
Odbijany.-powiedziała i zabrała mi Michała.Nawet nie wiecie jak się we
mnie zagotowało.Poszłam usiąść do naszego stolika i zobaczyłam jak
siedzi tam Julka.
- Co się stało?-zapytałam.
- Ula zabrała mi Zbyszka.-powiedziała wkurzona.
- A mi Gośka Michała.One to robią specjalnie.-powiedziałam.
-
Możemy panie prosić?-zapytali nas chłopacy,którzy byli w równoległej
klasie.A mnie wpadł pewien plan do głowy,wiadomo jak Michał jest
zazdrosny,więc troszkę to wykorzystam.
- Oczywiście.-akurat z
głośników poleciała wolna piosenka.Tańczyliśmy,a ja do tego uśmiechałam
się do Darka bo tak miał na imię.Czekałam tylko co zrobi Michał.
Oczami Michała:
Tańczyłem
sobie spokojnie z Bereniką kiedy podeszła do nas Gośka i poprosiła mnie
o taniec,ale on zamienił się w kilka piosenek,kiedy chciałem już odejść
zaczęła lecieć wolna piosenka,i ona się do mnie przytuliła.Ale
zagotowało się we mnie kiedy zobaczyłem jak Berenika tańczy z jakimś
kolesiem,i uśmiecha się do niego,a wiadomo że jestem o nią zazdrosny.
- Przepraszam,ale muszę iść.-powiedziałem do Gośki i podszedłem do mojej dziewczyny i do tego chłopaka.
- Odbijany.-powiedziałem trochę wkurzony.
- Sorry ale nie masz mnie pary.-odpowiedział mi.
- Mam prawo zatańczyć ze swoją dziewczyną.
- A to przepraszam,dzięki za taniec.-teraz zwrócił się do Bereniki.Złapałem ją wokół pasa,a ona oplotła ręce wokół mojego karku.
- Zazdrośnik.-szepnęła.
- Nie prawda,też chciałem z tobą zatańczyć.-mówiłem.
- Zazdrośnik.-wspięła się na palce i mnie pocałowała.
Oczami Bereniki:
Kocham
jak on jest o mnie taki zazdrosny,co ja tak samo się zachowuję.Może
dlatego do siebie pasujemy.Zdarzają nam się większe kłótnie,ale nigdy
nie kończą się,rozstaniami.
- Musisz tańczyć z tą Gośką?-zapytałam.
- Nie muszę a ty musisz tańczyć z tym....-przerwałam mu.
-
Nie muszę.-pocałowałam go.Poszliśmy usiąść,i gadaliśmy ze
wszystkimi,Michał i Zbyszek zaprzyjaźnili się z chłopakami,a my z nową
dziewczyną Tomka.W pewnym momencie musiałam do łazienki,przeprosiłam
wszystkich i poszłam,a tam nasze dwie artystki.
- O Berenika,jak miło cię widzieć.Możesz przekazać Michałowi że wygląda bardzo sexy.-powiedziała Gośka.
- A Zbyszkowi też możesz.-dopowiedziała Ula.
- Odczepcie się od nich,dobra.-powiedziałam.
- Zobaczysz że jeszcze mnie popamiętasz.
-
Gośka,co mi zrobisz,wiedz że ja łatwo nie odpuszczam i też potrafię się
odpłacić.-powiedziałam i poszłam się załatwić.Później wróciłam do
stolika.Resztę zabawy spędziliśmy na tańczeniu i wspólnej zabawie.Gośka
kilka razy podwyższała moje ciśnienie ale ignorowałam ją i na szczęście
Michał też.Zabawa skończyła się o 3:00.Nie powiem ale Jula nam się lekko
spiła,ale nie tylko ona bo ja też.
- Dobra to wychodzimy.-powiedział Michał i pomógł mi wysiąść z samochodu.
- Spokojnie kochanie ja sobie dam radę.-wydukałam i chciałam dojść do drzwi,ale skręciłam prosto na hydrant.
- No właśnie widzę.-wziął mnie na ręce i zaniósł do pokoju.Położył mnie na łóżko.
- A teraz pani spać,a ja idę do pokoju.-chciał już wyjść,ale zadziałałam.
- Zostań ze mną proszę cię,kochanie.-mruknęłam.
- No dobrze.-zasnęłam tylko gdy się w niego wtuliłam.
Rano wstałam około 10:00,obok mnie nie było Michała,więc się ubrałam.
I zeszłam na dół do kuchni,gdzie jak sądziłam siedział mój chłopak z rodzicami i Kubą.
- A witamy balangowiczkę.-zaśmiał się tata.
- Co?-zapytałam się.
- No Michał nam już opowiedział co robiłaś.-powiedziała mama.
- Ciekawe co takiego powiedział.-spojrzałam na Michała.
- Nic co powinno cię ciekawić.-zaśmiał się.
- O której wyjeżdżamy?-zapytałam.
-
Za jakąś godzinę.-uśmiechnął się ,szybko zjadłam śniadanie i poleciałam
się spakować.I po godzinie jechaliśmy już do Jastrzębia......
I mamy kolejny :) Boże nigdy więcej tych egzaminów,jakoś poszło ale masakra,mam nadzieje że dobrze poszło :) Jak się podoba rozdział i jak będzie wyglądała lekcja jazdy Bereniki? Kolejny już w piątek.Zapraszam serdecznie do komentowania bo każdy wasz komentarz jest motywujący.
Pozdrawiam Aga
super rozdział. Ber powinna zrobić porządek z Gośką. Fajnie,że oboje za sobą są i ,że są zazdrośni. Mam nadzieję ,że ta Gośka nie stanie na ich drodze. Dobrze,że chociaż na studniowce się wybawili razem ;)czekam na kolejny . pozdrawiam :):*
OdpowiedzUsuńSuper, że studniówka się udała. Goska jest mega wkurzająca... Ciekawe jak pójdzie lekcja nauki jazdy? Czekam na następny pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział ! *,*
OdpowiedzUsuńStudniówka się udała,pomijając irytującego zachowania Gośki ;)
Jestem ciekawa jak pójdzie lekcja jazdy Ber ;D
Pozdrawiam ;*
Rozdział super! Jedynie wkurzająca Gośka na studniówce! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGrr, Gośka to takie irytujące stworzenie. Ale Michał i ber się nie dadzą :D Ona jest za tępa żeby coś porządnego wykombinować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*