Weszłam do domu i zobaczyłam całą moją rodzinę.Chciałam się
uśmiechnąć ale nie potrafiłam,bo jednak wszystko się sprawdziło.Tylko go
brakowało.
- Nasza kochana śmieszka.-przytulił mnie wujek.
- Tęskniliśmy za tobą.-powiedziała Alicja.
-
Tak ja za wami też.-powiedziałam i po moim policzku spłynęła pojedyncza
łza.Szybko ją starłam i przeprosiłam wszystkich i poszłam do
ogrodu.Usiadłam na huśtawce i wyjęłam telefon.Wybrałam numer do
Michała,ale nic z tego.Włączyła się sekretarka.
- Wszędzie cię szukam bo chciałam ci to wręczyć.-powiedziała Ala i wręczyła mi kopertę.
- Co to jest?-zapytałam.
- Zaproszenie na ślub i chrzciny.-uśmiechnęła się.
- Dzięki.
-
Wiesz zastanawialiśmy się czy mamy napisać na jednym ciebie i
Michała,ale stwierdziliśmy żeby każdy dostał.-powiedziała i usiadła
obok.
- Wiesz on pewnie przyjdzie z nową dziewczyną.-powiedziałam i zaczęłam płakać.
-
Ej co się stało?-przytuliła mnie,a ja pokazałam jej Sms'a którego
dostałam od niego.- To nie możliwe,przecież dwa dni temu rozmawiałam z
nim bo byłam na ich meczu cieszył się że przyjeżdżasz.
- Wiesz
mnie już to nie obchodzi,nie wytrzymał i mnie zdradził wiesz może to i
lepiej że teraz a nie jak poszlibyśmy za daleko w życiu.-powiedziałam.
- Ale rozmawiałaś z nim?-zapytała.
- Próbowałam ale odebrała jakaś dziewczyna i nie miałam odwagi się odezwać.
- Wiesz że on ma fanki każda mogła zrobić coś tak okrutnego musisz z nim pogadać.-powiedziała.
- Przepraszam cię ale jestem zmęczona pójdę się położyć.-poszłam do pokoju i odpłynęłam.
Obudziłam się o 9:00,a tak na prawdę zostałam brutalnie obudzona.
- Wstawaj jedziemy do fryzjera i do kosmetyczki.-krzyknęłam Ala.
- Oszalałaś po co do fryzjera?
- Dziś jedziemy na mecz Polska gra z Brazylią.
- Nigdzie nie jadę.-powiedziałam.
- Oj jedziesz.Masz 10 minut.-i wyszła,nie chętnie wstałam i poszłam do łazienki.Ubrałam się.
Zeszłam do kuchni gdzie siedzieli wszyscy.
- Jestem gotowa.-powiedziałam.
-
No dziewczyny jedzcie,a my się zajmiemy Pawełkiem.-uśmiechnęła się
mama.Wzięłam w biegu jedną kanapkę i pojechałam do fryzjera.W trakcie
drogi stwierdziłam że także zrobię coś z włosami.
- To co u pani robimy?-zapytała fryzjerka.
- Proszę ściąć na krótko i może pociemnić kolor.-powiedziałam.
- Chcesz ściąć włosy?-krzyknęła Ala.
-
Tak chcę zmianę.Proszę zaczynać.-powiedziałam.Muszę powiedzieć że efekt
był niezły.Później poszłyśmy do kosmetyczki.Mecz jest o 17:00,a mamy
16:00 i trochę się zdziwiłam że to już.
- Skąd masz koszulkę Bartka?-zapytałam kiedy miała ją na sobie.
- Miałam ją w torbie,a teraz ją sobie założyłam.Wiesz że chcę żebyś z nim pogadała.
-
Ale ja nie mam o czym z nim gadać,możemy jechać bo chcę mieć to za
sobą.-pojechałyśmy do Spodka.Weszłyśmy na halę i od razu zauważyłam
Julę,która nie wiedziała o moim przyjeździe,ale zobaczyłam nie tylko ją
był koło niej Zbyszek i Michał.Strasznie mi go brakowało,ale to koniec.
- Dobra idziemy na miejsca VIP.-powiedziała Ala.
- Nie wiesz ja usiądę tak nie na widoku.
- Nie przesadzaj idziesz ze mną albo ja z tobą.-ale z niej uparciuch zamienia się w Bartka.
- Ale nie pozwól żeby do mnie podszedł.Proszę.-powiedziałam.
-
Ber ja uważam że musicie ze sobą pogadać i jak będzie chciał to mu nie
mogę zabronić.-powiedziała i złapała mnie za rękę i poszłyśmy do loży
żon,dziewczyn.
- Ber nie wierzę.-krzyknęła Jula i mocno mnie przytuliła.
- No to ja a nie widać?-zapytałam.
- Ścięłaś włosy ,i zrobiłaś ciemniejsze.Boże ale się stęskniłam.
- Dlaczego masz strój z meczu w Nysie?-zapytałam.
-
Bo wiesz grupa z teatru dzięki chłopakom została poproszona o
zatańczenie w trakcie meczu i trener mnie poprosił.-wytłumaczyła.
- A myślisz że zgodzi się żebym z wami zatańczyła?-zapytałam.
-
No pewnie chodź.-poszłyśmy do trenera,był bardzo zadowolony i
oczywiście się zgodził,dziewczyny szybko pokazały mi układ nie był on
trudny więc szybko zapamiętałam.
- Berenika ale na pewno możesz tańczyć?-zapytał trener.
- Tak spokojnie jest wszystko w porządku.
- To dobrze.-powiedział.
- Strasznie się cieszę że wróciłaś.-powiedziała Jula.
- Ta ja też.
-
Michał przed chwilą nam mówił że nie może się doczekać na twój
powrót.-uśmiechnęła się.Nie chciałam psuć jej teraz humoru więc
skłamałam.
- Zrobię mu niespodziankę.-powiedziałam.Zaczął się
mecz,pierwszy set padł naszym łupem kolejny dla Brazylii ale dwa kolejne
już nasze.Koniec meczu i przyszedł czas kiedy musiałyśmy wbiec.Jednak
dobrze że zrobiłam te włosy nikt mnie nie poznał.Zatańczyłyśmy do piosenki Christiny Aguilery.Na sam koniec ukłoniłyśmy się i spojrzałam na naszych
siatkarzy,Zbyszek chyba mnie poznał bo szeptał coś Michałowi,nie
czekając uciekłam z parkietu do szatni,szybko się przebrałam i poszłam
po Alicję,jak się dowiedziałam poszła już z Bartkiem na
parking.Poleciałam tam i byli ale jeszcze Zbyszek,Julka i Michał.
- No siostra wiesz że cię nie poznałem przez tą fryzurę dopiero nam Ala z Julką powiedziały że to ty.-powiedział Bartek.
- O matko zapomniałam bluzy z hali chodźcie pomóc mi jej poszukać.-powiedziała Alicja.Na parkingu zostałam razem z Michałem.
- Tęskniłem za tobą słonko.-chciał mnie pocałować ale go odepchnęłam.
- Chcesz zrobić ze mnie idiotkę?-krzyknęłam.
- Co się stało?
-
Nie wiesz co się stało,nie udawaj debila na pierw spadaj a teraz
słonko,za kogo mnie masz za taką co zapomni i pójdzie z tobą do łóżka na
zgodę.-krzyknęłam.
- Ale o co ci chodzi?-teraz on krzyknął.
-
W czym była lepsza ode mnie,nie wytrzymałeś i mnie zdradziłeś,nie
pogrążaj się i leć do niej.-odwróciłam się i chciałam odejść ale on mnie
złapał i odwrócił do siebie.
- O czym ty mówisz,jaka zdrada?-zapytał.
-
Wszyscy jesteście tacy sami,zawsze zdradzicie,daj mi spokój to koniec
nie chcę cię znać.-powiedziałam i wyrwałam się mu z ucisku biegłam przed
siebie zatrzymałam się w parku usiadłam na ławce i płakałam.
Oczami Michała:
Kompletnie
nie wiedziałem o co chodzi,cieszyłem się że przyjechała,bardzo za nią
tęskniłem,a ona od razu posądziła mnie o zdradę.
- O czym ty mówisz,jaka zdrada?-zapytałem.
-
Wszyscy jesteście tacy sami,zawsze zdradzicie,daj mi spokój to koniec
nie chcę cię znać.-powiedziała i uciekła,stałem i patrzyłem jak
biegnie,nie mogłem się z tego wszystkiego ruszyć.
- Gdzie Ber?-zapytał Bartek.
- Wyjaśniłeś jej wszystko?-zapytała Ala.
- Ale co miałem jej wyjaśnić?-zapytałem.
-
Przed wczoraj dostała Sms'a od ciebie że chcesz zakończyć związek i
później usłyszała w słuchawce głos innej dziewczyny.-wytłumaczyła mi.
- Ale ja zgubiłem telefon,na spotkaniu z kibicami,i to było trzy dni temu.-powiedziałem.
- Czyli ktoś robi wam żarty a ona w to uwierzyła.-powiedział Zbyszek.
- Spoko pogadam z nią.-powiedziała Jula.
- Przecież ja ją kocham.-szepnąłem i udałem się do autobusu ale nie zdążyłem pohamować łez............
I jest kolejny :) Zabawa się rozkręca jak myślicie pogodzą się ze sobą czy raczej dadzą sobie spokój?
Następny w czwartek,zachęcam do komentowania.
Pozdrawiam Aga
No, a już myślałam że będzie z Damiankiem. ale ludzie czy ta fanka to jakaś popierdzielona jest czy coś?!?! Żeby takie rzeczy robić!! Mam nadzieję, że Michał i Berenika się pogodzą. Czekam na kolejny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Oni muszą się pogodzić,muszą!
OdpowiedzUsuńTą fankę to bym chyba własnoręcznie zabiła,jak ona mogła rozwalić związek.
Oby Michał wszystko wyjaśnił Ber.
Pozdrawiam ;*
o ja pieprze
OdpowiedzUsuńno to sie porobilo... dobra a teraz kiedy to odkrecisz, bo oni musza byc razem
niech to sie wszystko wyjasni
pozdrawiam i do czwartku :*
Ale się skomplikowalo to wszystko. Ber i Michał muszą być razem wiec mam nadzieje ze juz niedługo wszystko się wyjaśni i będą razem. Oni muszą być razem! Do czwartku Nika :)
OdpowiedzUsuń...KURWA WALNIETA FANKA I JUZ JEBIE ICH ZYCIE x-o rozdzial zajebisty B)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że ich szybko pogodzisz :* Pozdrawiam i do następnego <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam hotki -.- po prostu nic tylko im kudły powyrywać ;x
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że jakoś się dogadają, bo serce mi się kraja, jak wszystko jest przeciwko nim.. -.-
#25 na http://nie-moge-zyc-bez-ciebie.blogspot.com/ zapraszam ;)
Racja Racja kudly wyrwac najlepiej niech poczuja jaki to bol! :D
UsuńWspaniały rozdział! :)
OdpowiedzUsuńTylko kurde, czemu ber nie da sobie tego wystłumaczyć? Wiedziałam, że Michał nie mół jej zdradzić... Czekam na kolejny z niecierpliwością :)
Zapraszam na 76: http://bede-walczyc-do-konca.blogspot.com/
Pozdrawiam :)
O kurde, tego się nie spodziewałam :O Michał musi to wyjasnić Ber! Ich związek nie może sie skończyć! ;<
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*